Izraelczycy również obudzili się w piątek wczesnym rankiem po atakach. Izrael powiedział, że rakiety wystrzelono w kierunku kraju z Jemenu, uruchamiając syreny alarmowe w Jerozolimie i środkowym Izraelu, a ludzie uciekali do schronów. Nie było bezpośrednich doniesień o rannych lub zniszczeniach, chociaż w Jerozolimie słychać było słabą eksplozję, prawdopodobnie rakiety lub myśliwców przechwytujących. Izraelska armia podała, że rakieta została przechwycona.
W związku z kontynuacją ataków spodziewano się wznowienia rozmów o zawieszeniu broni w piątek.
Biuro izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu poinformowało, że upoważniło delegację agencji szpiegowskiej Mossadu, agencji bezpieczeństwa wewnętrznego Shin Bet i wojska do kontynuowania negocjacji w Katarze. Delegacja wyjeżdża do Kataru w piątek.