„Doszliśmy do wniosku, że wykonanie nakazu aresztowania jest niepraktyczne ze względu na trwający konflikt i zawiesiliśmy wykonanie” – oznajmił w komunikacie prasowym dyrektor ds. informacji po konfrontacji z prezydenckimi siłami bezpieczeństwa.
„Będę walczył do końca” – napisał w czwartek Yoon w liście do swoich najbardziej oddanych zwolenników związanych z najbardziej nacjonalistyczną i konserwatywną frakcją partii rządzącej, w tym do wybitnych skrajnie prawicowych YouTuberów i przywódców kościołów ewangelickich, którzy również zgromadzili się przed budynkiem prezydenckim. w piątek, aby poprzeć obalonego przywódcę, który nie mógł przetrwać drugiego wniosku przeciwko niemu, przyjęto przy poparciu ponad dwóch trzecich legislatury.
Uprawnienia prezydenta pozostają zawieszone do czasu rozpatrzenia impeachmentu przez Trybunał Konstytucyjny, gdzie sędziowie mają ostateczny głos w sprawie uzasadnienia usunięcia Yoona. Zastępca Yoona, premier Han Deok-soo, również został usunięty 27 grudnia w odrębnym wniosku w związku z odmową natychmiastowego powołania trzech sędziów niezbędnych do uzupełnienia składu dziewięciu sędziów wymaganego przez Trybunał Konstytucyjny w celu omówienia przyszłości zawieszonego Yoon.
Po obaleniu Hana stanowisko tymczasowego prezydenta objął obecny minister finansów, doświadczony biurokrata Choi Sang-mok (61 l.), który obsadził już dwa wakaty w Trybunale Konstytucyjnym, aby uniknąć nowego procesu w sprawie impeachmentu.
Południowokoreańskie media podały, że w piątek przed jego oficjalną rezydencją zebrało się około 1200 zwolenników Yoona, podczas gdy grupa 120 funkcjonariuszy policji i 30 urzędników antykorupcyjnych nie wykonała nakazu aresztowania – pierwszego wobec urzędującego prezydenta Korei Południowej.
Jeśli Yoon zostanie ostatecznie aresztowany, stanie się pierwszym aresztowanym urzędującym prezydentem, a agencja antykorupcyjna będzie miała 48 godzin na złożenie wniosku o formalny nakaz aresztowania.
